Forum Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków Strona Główna Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków
forum wymiany myśli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólnota Baranka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków Strona Główna -> Inne zakony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anatol




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:56, 28 Cze 2007    Temat postu: Wspólnota Baranka

Witajcie!Długo mnie nie było na forum-pora to nadrobic!
Czy ktos z was słyszał o Wspólnocie Baranka? W tym wypadku mam na mysli zwłaszcza małych braci i małe siostry Baranka-osoby konsekrowane.Wspólnote tworza jeszcze:
- świeccy Baranka
- młodzi Baranka
- kapłani Baranka
Często mówi sie,ze ta duchowosc powstała ze spotkania Franciszka z Dominikiem,żebraków Słowa...
Kilka miesiecy temu miałem szczęscie spotkac sie z małymi siostrami Baranka w ich domu w Częstochowie.Dzien przed przyjazdem umówiłem sie z nimi telefonicznie-wspólnote stanowi sześc sióstr,w tym dwie polki.Nie przeszkadało im,ze obcy chłopak chce przyjsc i zobaczyc jak zyją-wydaje mi sie ze one juz przywykły do takich spotkan Wink
Po dłuższej chwili błąkania sie i poszukiwan ( Gdzie byłes wtedy Symforianie ze swoją mapą? ;o) znalazłem ich dom,który z zewnarz bardziej przypominał barak.Przypomniałem sobie wtedy,ze siostry postanowiły życ tak samo ubogo jak ich biedni sąsiedzi.Po przywitaniu,jedna z nich pewnym zakłopotaniem powiedziała,zebym lepiej nie sciagał kurtki,bo dom nie jest ogrzewany(jest zimne,kwietniowe południe)Poszlismy przywitac sie z "Gospodarzem" w małej kaplicy.Nad ołtarzem wisi Krzyż "San Damiano" -poczułem sie jak ze "swoimi".na imitacjach ikon Franciszek,Klara,Dominik...Siostry zaprosiły mnie na obiad.Wiedziałem,ze ta "zupa" i mięso to prawdziwa uczta Opatrznosci.Siostry jedza tylko to co dostana od ludzi na targach,od sąsiadów...tu nie da sie ominąc słowa "żebranie"Miałem szczescie,bo była z nami jedna z polek.Reszta mówi chyba tylko po francusku-po polsku bardzo słabo,ale wspólnymi siłami daliśmy jakos rade.Brak ogrzewania nie przeszkadzał, głosny smiech bardzo szybko rozgrzewa…Siostry zaczeły opowiadac o wspólnocie.Jedna z nich np. ukończyła resocjalizacje,dziś chodzi po ulicach Częstochowy proszac o „cos do jedzenia”Takie chodzenie nie jest celem samym w sobie-siostry postanowiły na nowo odkrywac cud zycia z Opatrzności.Czesto zdarza się,ze ucza się prawdziwej ,Franciszkowej „radości doskonałej” Kiedy z trzaskiem zamykają się im drzwi przed nosami,ktos inny rzuci wyzwiskiem,albo czyms bardziej namacalnym…Sa jednak chwile,kiedy wraz drzwiami domów otwieraja się również serca ich mieszkańców…Ludzie potrzebuja obecności innych,rozmowy.Siostry nie mówia fachowo o Bogu,zreszta nie to jest ich celem.Kazdego ranka,przed wyjsciem wspólnota modli się,żeby Duch świety posłal ich tam,gdzie potrzebuja tego najbardziej opuszczeni ludzie.Siostry z Częstochowy dodatkowo wspieraja młodych z duszpasterstwa akademickiego.Po wspólnie spedzonym czasie przyszła pora na pozegnanie.Siostry powiedziały mi o wspólnocie braci kapucynów z Katowic,którzy zyja bardzo podobnie jak wspólnota Baranka.Wolałem o tym nie myśleć,zreszta byłem wtedy związany z innymi bracmi a ci z Katowic wydawali mi się jacys „nieosiągalni” co ciekawe kilka miesięcy temu dokładnie tak samo myślałem o siostrach z Częstochowy….s.Rachel wiedziała o moich wątpliwościach,planach-po jakims czasie dostałem od niej te słowa :
„SŁOWO BOŻE MA MOC USUNAC WSZELKIE NIEPOKOJE SERCA LUDZKIEGO I DAC MU POKÓJ,KTÓREGO SZUKA..”
Wracając na Jasna Góre,spotkałem dwie z nich,które pozegnały się i wyszły wczesniej.Wracały w targu z wielką torbą.Troche sałaty,zielona papryka-dzis chyba tylko tyle dostały.”tylko”
Nadszedł czas rekolekcji wielkopostnych.Znajomy kapucyn z Gdanska dał mi znac,ze w ich kosciele będą je głosili…wędrowni kapucyni z Katowic!Spotkałem się również z nimi.
W trakcie rekolekcji w Krakowie,19 czerwca zostałem przyjęty do braci mniejszych kapucynów…Mam świadomość ze to tez był taki owoc spotkania Franciszka z Dominikiem,ich sposobu naśladowania Jezusa,pokochania Słowa Bozego,bycia z innymi.
Za to chwała Panu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Duszpasterstwo Powołań - Bracia Mniejsi Kapucyni - Kraków Strona Główna -> Inne zakony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin